Minimalizm święci triumfy na całym świecie. Słyszę, że ktoś jest minimalist(k)ą, bo ma tylko jeden komputer, jeden smartfon, jeden tablet. Oto, proszę państwa, jak wygląda prawdziwy minimalista.
Dobytek mojego osadzonego:
- spodnie (para jeansów + „firmowy” zielony garniturek),
- spodnie od dresu,
- trzy koszulki z długim rękawem,
- dwie koszulki z krótkim rękawem,
- bluza od zielonego garniturku,
- trzy pary bokserek,
- cztery pary skarpet,
- dwie pary obuwia (tenisówki i trampki) oraz klapki kąpielowe,
- produkty papiernicze: zapas kopert, znaczków pocztowych, bloków listowych A5 i A4, blok rysunkowy (gładki), dwa niebieskie długopisy, dwa zielone, jeden czerwony, dwie linijki (25 i 30 cm), karty telefoniczne, sterta listów ode mnie,
- żywność z paczek (resztka kabanosów, resztka sera żółtego, czekolada – może dwie), witaminy rozpuszczalne, soki kupione w kantynie – przeciwko awitaminozie), kawa sypana (w woreczku, bo słoików nie wolno, nawet plastikowych), cukier,
- przybory higieniczne (jednorazowe maszynki do golenia, maksymalnie 5 sztuk na raz), mydło-żel pod prysznic (starcza na długo, bo prysznic jest raz w tygodniu), szampon, mydło w kostce, szczoteczka i pasta do zębów, dezodorant (zdobyty!), krem,
- dwie książki z domu, dwie książki z biblioteki więziennej (wymieniane co drugi dzień),
- zegarek.
Nie ma komputera, nie ma telefonu. Wróć, ma telefon. Całe dziesięć minut dziennie, aparat telefoniczny jest jego (i mój). Spróbujcie tak, mądrale-minimaliści.
Słowo na dziś
minimalizm – ograniczenie do minimum wymagań, potrzeb, dążeń może nastąpić z przyczyn wewnętrznych, ale jeśli jest wynikiem zewnętrznego działania, może mieć wymiar pozytywny i negatywny. Ograniczenie potrzeby posiadania swetra, gdy wiosna jest wręcz zimna, a nie chłodna, to jest szczyt świństwa i ciekawe, jaki ma to wymiar wychowawczy – mój osadzony miesiąc prosił wychowawcę o zgodę na otrzymanie swetra z domu. Ograniczono także jego dążenia, zminimalizowano go, ale w skrajnie negatywny sposób. Ograniczenie dążeń człowieka do rozwoju uważam za najokrutniejszy wymiar kary – na to nie został skazany i walczyć będę o to, by tego mu żaden frustrat nie odmówił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz