środa, 4 września 2013

Dzień sto trzydziesty czwarty: obojętność

Kompletnie wszystko jest mi obojętne. Nic już nie potrafi we mnie wywołać płomienia. Listy od mojego osadzonego przychodzą – nic. Czytam i nic. Praca? Nic. Właśnie to osiągnął system wymierzania sprawiedliwości. Zupełną obojętność. 


Dziękuję Wam, sędziowie, kuratorzy, wychowawcy. Nie udało się to nikomu przed Wami. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz